Jak Feniks, uważany za symbol słońca i odrodzenia się życia – powstaje z popiołów firma DiTech !
Minęły prawie 4 miesiące, jak ostatnie filiale DiTech zostały bezpowrotnie zamknięte. Ale firma, jako marka przeżyje odrodzenie: od 1 września mogą klienci znowu w DiTech kupować. Możliwe jest to dzięki firmie z górnej Austrii E-tec, która jeszcze w czerwcu nabyła prawo do korzystania z nazwy byłej konkurencyjnej firmy.
Zarządzającemu firmą E-Tec, Bert Kuhn, warto było zainwestować prawie 1,4 mln euro, ponieważ spodziewa się w pierwszym roku działalności nowej firmy DiTech 25-50 mln euro obrotów. Przy tym klienci będą dalej korzystać z kompetencji porad i serwisu na miejscu. Dodatkowo chce Bert Kuhn dalej prowadzić sprzedaż poprzez internetową platformę firmy DiTech.
Sklepy i web-shop mają dalej optycznie przypominać stary DiTech, asortyment ma też niewiele się zmienić.
O tym będą mogli przekonać się klienci od poniedziałku, 01 września w Lugner –City w Wiedniu, w Centrum Handlowym w Innsbrucku i Klagenfurcie. Nowy sklep w Wiedniu już jest planowany, trzy następne mogą być otwarte w 2015 roku.
Red: Ewa Markiewicz
Kategoria: Aktualności