Rum um die Uhr – czyli okiem opiekunki 24
„Życie na walizkach i małżeństwo przez telefon”. Czy w tych kilku słowach da się zamknąć trzy lata życia, setki tysięcy kilometrów pokonywanych regularnie między trzema państwami, dziesiątki napotkanych ludzi, z których wielu już może odeszło, ale każdy zapisał się w mojej pamięci? Każda z nas … (Panowie, proszę o wyrozumiałość. Nie wspominam o was, bo […]